Monday 14 March 2011

15

Ostatnio zauważyłam, że mój chłopak, który normalnie jest 'cleaning freak' i nienawidzi, jak w mieszkaniu jest bałagan, przestał sprzątać. Tak, jakby nie widział, że umywalka jest brudna, wanna czeka na umycie, a na stolikach nocnych zbiera się kurz.
I na moje wczorajsze pytanie, dlaczego przestał sprzątać, dał mi rozbrajającą odpowiedź: "No bo przecież już niedługo się wyprowadzamy".
Dodam, że wyprowadzamy się z naszego obecnego mieszkania dopiero na początku czerwca! A jego sposób myślenia oznacza, że przez najbliższe 2,5 miesiąca mamy mieszkać w nieposprzątanym mieszkaniu!
Tłumaczę sobie tą jego teorię tym, że czas jest pojęciem względnym i dla jednych (Mitch) 2,5 miesiąca to tylko chwila, a dla innych (ja) to jeszcze mnóstwo czasu kiedy wiele rzeczy może się wydarzyć. Jakby nie było, nadchodzący weekend obydwoje (!!!) spędzimy pod znakiem wiosennych porządków - już ja się o to postaram.

No comments:

Post a Comment