Saturday 3 September 2011

27 - Jesień idzie... nie ma rady na to...

W lokalnym pubie w Bucknell koniec lata świętuje się organizując Beer Festival.  Na ten długo wyczekiwany dzień udało nam się ściągnąć z Kent naszych przyjaciół - Toma i Zoe. Póki słońce świeciło, siedzieliśmy grzecznie przy stole popijając scrumpy cider i jedząc hog roast.



Natomiast, kiedy słońce zaszło...



... ja i Tom, świeżo upieczeni absolwenci University of the West of England w Bristolu, świętowaliśmy fakt nie posiadania pracy pijąc jeszcze więcej cydru, śpiewając i tańcząc. Szkoda tylko, że następnego dnia czuliśmy się tak bylejak ;-)

No comments:

Post a Comment