Saturday 17 September 2011

29

Jak to sie mowi…? Ludzi nie nalezy oceniac po pozorach? ;-)

Rebecca z ktora pracuje jest mila osoba, ale czasami złości sie troche na głupich klientow, z którymi czasami przychodzi nam sie kontaktować i wtedy wole sie do niej nie odzywac. Wiem juz, ze jest dziewczyna mojego szefa, ze uwielbia psy (przygarnela swoje dwa obecne pupile ze schroniska), i ze uwielbia jesc passion fruit. Dzisiaj natomiast dowiedzialam sie, ze uwielbia Harry Pottera i ze na nadchodzacy weekend ma zaplanowane ogladanie wszystkich filmow (taki maraton) z Danielem Radclifem. Troche sie zdziwilam, bo Rebecca nie wyglada na fanke Harrego, ale najwyraźniej mamy więcej wspólnego niż by się mogło zdawać.
Poza Harrym obydwie uwielbiamy Sex and the City, cosmopolitany, gotowanie i spinning. I okazuje się, że dziewczyna mojego szefa jest w sumie fajną dziewczyną ;-)

No comments:

Post a Comment